niedziela, 7 listopada 2010

Sobotnie Krafty:

Kalendarzyk w stylu przytulaśnym:





oraz Paris! (paryskie perły i koronki na moim nowym szkicowniku):




Święta to nie tylko karp i pierożki cioci. Dla mnie istnieje co najmniej tysiąc rzeczy świątecznych, a oto niektóre z nich:

1.Nigella Lawson- kobieta, którą mogę oglądać nie słuchając lub słuchać nie oglądając - tak czy tak jestem od niej uzależniona:


2.Skoro Nigella, to i jedzenie. Skoro jedzenie, to CIASTKA I CIASTECZKA!:






3. A także ozdóbki choinkowe (świece. pomarańcze, cynamon, cukrowe laski, światełka, sowy, brązowe koperty, vintage i kawa):









4. Kartki świąteczne jako nieodłączna część tradycji:








5. Rytualny "Kevin sam w domu" :





6. iiiii oczywiście "Dziennik Bridget Jones":




7. Tak dochodzimy do skarpet(nie rozumiem co ludziom nie podoba się w skarpetach...) i swetrów w feniferki:




I wielu, wielu innych....